Kreatywność – uwaga! Czasem lepsze jest wrogiem dobrego

Post ten postanowiłem poświęcić zagadnieniom klasyki i kreatywności w fotografii. Czy w ogóle wymaga to dyskusji? Z pewnością, gdyż tak jak we wszystkich dziedzinach naszego życia tak i w fotografii coraz wyraźniej dostrzegamy dziki pęd w kierunku kreatywności. Dziś od wszystkich wymaga się aby byli kreatywnymi. Jeśli nie jesteśmy kreatywni, to możemy nie znaleźć zatrudnienia, możemy zostać posądzeni o poglądy konserwatywne, łatwiej da się nam przypiąć łatkę nudziarza czy nawet lenia. Nie jesteś kreatywny a więc się nie nadajesz. Myślę, że to zwykłe nieporozumienie – nie zawsze kreatywny oznacza postępowy czy rozwojowy. Przykładem, w którym kreatywność daje jednoznacznie skojarzenie negatywne to księgowość. Poza księgowością ma ona mieć znaczenie pozytywne i koniec.
W dziedzinach twórczych, do których zalicza się fotografia, wielu artystów stosuje zabiegi nowatorskie i nie ma w tym nic dziwnego czy też zdrożnego, szczególnie gdy daje znakomite skutki i pozwala odnieść sukces. Czasami jednak lepsze jest wrogiem dobrego.
Najczęściej ślepe dążenie do bycia kreatywnym przestaje nosić znamiona poszukiwań twórczych a staje się dążeniem do bycia innym. Każdy ma prawo do bycia innym, bycia jakim chce. Nie dajmy się jednak złapać w pułapkę kreatywności. Ja wiem, coś co dzisiaj jest klasyką kiedyś było awangardowo kreatywne. Taka jest logiczna kolej rzeczy. Nie odnosi się to jednak do wszystkiego, a tylko do tego co wytrzymało próbę czasu i krytyki. Chciałbym tu uniknąć zaszufladkowania do klanu zacietrzewionych konserwatystów. Klasyka jednak broni się sama. A może czasem lepiej poświęcić czas na udoskonalanie klasyki zamiast bronić tego co obronić się nie da. Sztuka polega tu na odnalezieniu zdrowego kompromisu i wyczuciu estetyki.

Ktoś mógłby jednakowoż stwierdzić, że w fotografii wszystko już było i nic wymyślić się już nie da. Absurd – oczywiście, że się da. Tylko nie za wszelką cenę.

Wkrótce coś na całkiem inny temat.
 
Podoba Ci się ?